Apple ujawniło supertajną bazę wojskową

Szefostwo Apple pewnie teraz bardzo żałuje porzucenia Google Maps i przejścia na własne mapy. Nie dość, że są znacznie gorsze, to jeszcze przypadkiem ujawniły tajną wojskową instalację zlokalizowaną na Tajwanie.

Na mapach google jest jeszcze bardziej wyraźny i nikt z tego nie robi problemów - więc o co kaman?

Ale pie przenie dla ubogich umysłowo. Skoro inne państwa mają satelity bez takich ograniczeń jak apple, to co za różnica. Przeciwnicy Tajwanu, w tym Chiny zdjęcia tej bazy z pewnością mają, a to czy my będziemy mieć zdjęcia, tej bazy to co komu szkodzi.

Gdyby ktoś nie zwrócił na to uwagi, to pewnie 99,9999999% użytkowników potraktowałoby ten obszar jako zwykłe wojskowe lotnisko, a przecież radary są widoczne na lotniskach także cywilnych i to gołym okiem każdego pasażera. Ktoś więc przegiął w...

Właśnie oglądam to lotnisko. Na google maps nic nie ma. Pusty teren. Zdjęcie satelitarne pokazuje, że faktycznie jest tam lotnisko. Nie jest to jednak "zwykłe" lotnisko, m.in. dlatego, że samoloty, które tam widać wyglądają na samoloty bojowe.

Mowa o super tajnym obiekcie wojskowym, będącym ultra nowoczesną stacją radarową"

stąd wiem baranie, że miałem dostęp do map Apple'a zanim zostały zmodyfikowane. I znowu wyszedłeś na durnia. A dobrze ci radziłem - zastanów się...

Nie doszukujcie się bazy na GE bo powoli odchodzi się od "blurowania" tajnych miejsc.

Każdy, średnio kumaty podróżnik wie, że Taiwan jest małą i niezwylke ciasną wyspą. Lotniska mają część cywilną i wojskową. Nie ma miejsca na bazy na bezludnym terenie! To, co zasłonią w internecie, i tak odsłoni satelita z Chin kontynentalnych.

Lotnisko jest pare kilometrow za miastem, widac go i z drogi biegnacej nad morzem, i z lokalnych drog (fakt, przy lokalnych drogach jest betonowy mur, ale od czasu do czasu jest brama z siatki). Poza tym, raz czy dwa razy w roku lotnisko jest otwarte...